Kategoria: Sklepy internetowe
Czas czytania: 6 min
Data publikacji: 16.08.2021
Ostatnie lata to hossa na polskim rynku e-commerce. Polacy z roku na rok kupują coraz więcej w internecie. W 2018 roku 56 proc. internautów zadeklarowało kupowanie online, w 2019 było to już 62 proc. ankietowanych, natomiast w 2020 aż 73 procent!* Niektóre prognozy mówią, że w 2021 roku Polacy wydadzą w sieci nawet 120 mld złotych! Prognozy dla polskich przedsiębiorców sprzedających w internecie są bardzo optymistyczne. Co zatem zrobić, aby ukroić kawałek tego tortu dla siebie? Najlepiej zacząć od wybrania platformy, przez którą odbywać się będzie sprzedaż.
* - Raporty zostały przygotowane przez Gemius Polska oraz Izbę Gospodarki Elektronicznej
Według danych opublikowanych przez Adyen, aż 39 procent polskich konsumentów zdecydowało się na zakupy online tylko ze względu na obawy, obostrzenia i ograniczenia związane z pandemią. Nic dziwnego więc, że coraz więcej firm rozważa rozpoczęcie sprzedaży w internecie. Warto zatem zadać sobie pytanie - na jaki kanał sprzedaży się zdecydować? Do wyboru mamy bardzo dużo rozwiązań. Wybierzmy zatem najlepsze i przeanalizujmy ich wady oraz zalety.
W grudniu zeszłego roku była to czwarta najczęściej odwiedzana strona internetowa wśród polskich użytkowników internetu. Wg. badania Gemius/PBI obecnie z platformy Allegro korzysta ponad 20 milionów zarejestrowanych użytkowników. Dzięki temu wiele firm decyduje się na sprzedaż właśnie na tym kanale. Popularność platformy pozwala na generowanie wysokiej sprzedaży. Dodatkowo, Allegro umożliwia reklamowanie swoich produktów, dzięki czemu dotarcie do odpowiedniej grup odbiorców jest jeszcze prostsze. Brzmi całkiem dobrze. W takim razie jakie są wady tego rozwiązania? Platforma Allegro pobiera stosunkowo dużo opłat i prowizji - opłatę za wystawienie przedmiotu na sprzedaż, prowizję od sprzedaży, opłatę za ewentualne opcje dodatkowe oraz za utrzymanie ofert, w których od 365 dni nie doszło do zakupu. Od 2021 roku prowizja od sprzedaży na Allegro uległa zwiększeniu i w niektórych kategoriach sięga nawet 15%. Prowadzenie sprzedaży na tej platformie jest więc rozwiązaniem, które na dłuższą metę może wiązać się w dużymi kosztami.
Fotografia: Tomasz Jastrzebowski / REPORTER / East News
Coraz częściej słyszy się również o sklepach internetowych działających w mediach społecznościowych. Facebook i Instagram to na dzień dzisiejszy potężne narzędzia, za pomocą których można osiągnąć ogromne rezultaty. Sam Facebook w drugim kwartale 2021 roku miał prawie 2 miliardy aktywnych użytkowników, korzystających z serwisu każdego dnia! Jest to zatem świetne miejsce, aby prezentować swoje produkty oraz inspirować odbiorców. Niestety, na chwilę obecną przejście do kasy jest dostępne wyłącznie w Stanach Zjednoczonych oraz, jak podaje Facebook - "dla ograniczonej liczby innych firm". Oznacza to, że sklep prowadzony w mediach społecznościowych może pełnić rolę katalogu, ale klient nie może dokonać bezpośredniego zakupu. Zamiast przycisku kierującego do płatności stosuje się przycisk "Realizacja zakupu w witrynie", którego kliknięcie powoduje przeniesienie do podstrony danego produktu w naszym sklepie internetowym. Niemniej jednak potencjał mediów społecznościowych sprawia, że jak najbardziej warto prowadzić tam działania. Ba, dla niejednej firmy jest to główny kanał sprzedaży!
Najważniejszymi z nich są bez wątpienia możliwości marketingowe - personalizowane newslettery, integracje z porównywarkami cenowymi (m. in. Ceneo, Skąpiec czy Zakupy Google), kampanie remarketingowe, w tym kampanie ratujące porzucone koszyki, cechujące się ogromną skutecznością. Bardzo ważną zaletą jest również brak ograniczeń. Możemy skonstruować nasz sklep internetowy tak, jak tylko nam się podoba i sprzedawać co tylko nam się podoba (pod warunkiem, że jest to zgodne z prawem). Możemy zaprezentować swój produkt w dowolny sposób - za pomocą zdjęć i obszernego opisu, wideo czy interaktywnego landing page. Ponadto, nasz sklep internetowy możemy wyposażyć w narzędzia analityczne, które umożliwiają monitorowanie witryny. Dzięki temu mamy dostęp do bardzo szczegółowych informacji, m.in. skąd pochodzi ruch (czy i z jakich stron zostali przekierowani klienci), ile klientów odwiedza witrynę i jakich porach, z jakiego kraju pochodzą odbiorcy lub który produkt jest najczęściej oglądany. Dodatkowo posiadając sklep internetowy pod własną domeną przyczyniamy się do budowania rozpoznawalności marki.
No dobrze, znamy już najważniejsze zalety rozwiązania, jakim jest własny sklep internetowy. Zastanówmy się teraz, jakie przeszkody nas czekają. Jedną z nich jest niewątpliwie wiedza technologiczna, którą powinna dysponować osoba wdrażająca platformę e-commerce. Oczywiście, możemy skorzystać z gotowych kreatorów sklepów internetowych (np. Shoplo, Shoper), ale wdrażanie platformy samemu, bez doświadczenia i odpowiednich kwalifikacji może bardzo negatywnie wpłynąć na jej funkcjonowanie i rozwój. Nie bez powodu profesjonalne sklepy internetowe tworzone są przez sztab specjalistów - grafików, UX designerów, specjalistów od SEO i programistów. Estetyczny wygląd, wysoka intuicyjność platformy czy fachowo zaprojektowany koszyk to elementy, które znacząco wpływają na ilość zakupów w sklepie internetowym. Nawet jeśli skorzystamy z kreatora, warto skonsultować projekt naszego sklepu ze specjalistą od UX i grafikiem komputerowym, bądź całkowicie zlecić im tą kwestię.
Koszt sklepu internetowego utworzonego w kreatorze zależy od wybranego pakietu. Najtańsze zaczynają się już od 600 zł netto/rok, a najdroższe sięgają nawet kwot rzędu 5000 zł netto/rok. Alternatywnym rozwiązaniem jest zlecenie utworzenia dedykowanego sklepu internetowego agencji. W przypadku większości agencji za zaprojektowanie oraz wdrożenie platformy e-commerce płacimy wyłącznie raz. Kwota w przypadku rozwiązania "szytego na miarę" jest ustalana indywidualnie i różni się w zależności od potrzeb klienta. Prosty sklep internetowy możemy kupić już od kilku tysięcy złotych. Jeśli nasze wymagania są jednak znacznie większe - spodziewamy się ogromnej ilości produktów i klientów, cena utworzenia takiego sklepu może wynosić nawet kilkaset tysięcy złotych.
Należy pamiętać, że samo utworzenie sklepu internetowego to nie wszystko. Posiadanie własnej platformy sprzedażowej wiąże się bowiem z dodatkowymi kosztami - utrzymaniem domeny oraz hostingu (hosting, to miejsce na serwerze działającym 24/7, na którym znajduje się nasza strona). Ceny domen .pl oscylują w okolicach 120 zł netto rocznie. Najtańsze hostingi znajdziemy już od kilkunastu złotych rocznie, natomiast sprawdzone i renomowane rozwiązania to koszt rzędu kilkuset złotych rocznie.
Branża e-commerce jest aktualnie bardzo atrakcyjnym kierunkiem rozwoju. Jeśli zastanawiasz się od czego zacząć przygodę z prowadzeniem własnego sklepu internetowego, to pamiętaj, aby dokładnie określić swoje cele i potrzeby, a następnie na tej podstawie wybrać odpowiedni kanał sprzedaży. Nie zapominaj również o marketingu - bez niego klienci nie zaufają Twojej marce, a bez podjęcia odpowiednich działań nawet jej nie znajdą! Najczęściej popełnianym błędem jest bagatelizowanie kwestii marketingowych i wydawanie pieniędzy tylko na efekty widoczne od razu gołym okiem, np. na własną stronę internetową. Więcej o działaniach marketingowych, jakie można podjąć prowadząc własny sklep internetowy dowiesz się z artykułu "Marketing sklepu internetowego - gdzie szukać klientów?". Miłej lektury!